Jak na razie zawodnicy Tura Turobin mierzyli się ze sobą tylko w grze wewnętrznej, ale już w tym tygodniu sprawdzą swoją formę w pierwszym meczu sparingowym z Victorią Łukowa Chmielek
Niepewnie swojej przyszłości są zawodnicy Olimpiakosu Tarnogród. Od początku tego sezonu drużyna borykała się z problemami finansowymi i organizacyjnymi. Znalazło to swoje odbicie w ligowej tabeli, gdyż na półmetku rozgrywek tarnogrodzianie zajmują dopiero 13 miejsce. Niestety perspektywa walki o pozostanie w lidze rysuje się w szarych barwach. Zespół nadal nie wznowił zimowych przygotowań do rundy rewanżowej. Na domiar złego dotychczasowy zarząd podał się do dymisji, a klub jest nadal w nienajlepszej kondycji finansowej. W tym tygodniu miało się odbyć zebranie z burmistrzem miasta Tarnogród odnośnie najbliższej przyszłości Olimpiakosu. - Nie wygląda to zbyt dobrze. Od dłuższego czasu sytuacja w klubie nie była zbyt ciekawa, ale tak źle jak teraz jeszcze nie było. Został ogłoszony przetarg na przebudowę stadionu, który obejmuje m.in. renowację płyty głównej, przebudowę trybun. Co z tego skoro istnieje wizja wycofania drużyny z rozgrywek Zamojskiej Klasy Okręgowej, choć mam nadzieję że do takiego czarnego scenariusza nie dojdzie - mówi jeden z zagorzałych kibiców zespołu z Tarnogrodu. Inne zespoły nie mają podobnych problemów i mogą spokojnie przygotowywać się do piłkarskiej wiosny. W minioną niedzielę w meczu kontrolnym zmierzyły się drużyny Relaxu Księżpol i Gromu Różaniec, którym wiosną przyjdzie rywalizować o ligowe punkty. Spotkanie zostało rozegrane w Zamościu na pełnowymiarowym boisku ze sztuczną nawierzchnią w Zamościu. Lepsi okazali się księzpolanie wygrywając 4:3. Bramki dla zawodników Marcina Mury zdobyli Marcin Watrak, Arkadiusz Piskorski, Dawid Karpik. Czwartego gola sprezentował piłkarzom Relaxu jeden z graczy Gromu notując trafienie samobójcze. Z kolei dla pokonanych trafiali Rafał Wojtowicz(dwukrotnie) oraz Mirosław Podgórski. - Mecz toczony był w bardzo szybkim tempie. Zawodnicy zostawili sporo zdrowia na boisku. Było mało przerw w grze, intensywność spotkania była naprawdę duża. Sparing oceniam bardzo pozytywnie - mówił po meczu trener Marcin Mura. W zespole Relaxu wystąpił Marek Grelak, który rundę jesienną spędził w trzecioligowym Olendrze Sól. Wyjściowy skład Relaxu: Pałubski - Tatara, Pieczykolan, Grelak, Poliwka, Beda, Bielesz, Potocki, Gawroński, Watrak, Karpik. Wyjściowy skład Gromu: Parzych - Malinger, Tarnowski, Kaproń, Mazur, Komosa, Podgórski, Pawlik, Wojtowicz, Kwiatkowski, Piechnik. Oba zespoły czekają kolejne gry sparingowe. Grom w najbliższą niedzielę zmierzy się w Zamościu z IV - ligowym Roztoczem Szczebrzeszyn, z kolei Relax w tym samym dniu także w Zamościu sprawdzi swoją formę na tle IV - ligowej Sparty Rejowiec Fabryczny. Gier sparingowych nie rozpoczęli jeszcze gracze Victorii Łukowa Chmielek i Tura Turobin. Obie drużyny zmierzą się ze sobą w najbliższą sobotę. Z pewnością w szeregach zarówno Tura jak i Victorii będzie można zobaczyć nowe twarze.