W roku 2012r. biłgorajska straż pożarna zanotowała ogółem 725 zdarzeń, w tym 363 pożary i 350 miejscowych zagrożeń oraz 12 fałszywych alarmów. Jest to wzrost o 13% w porównaniu do 2011r., kiedy strażacy interweniowali 88 razy mniej.
- W roku 2012 w stosunku do roku 2011 nastąpił wzrost o 111 pożarów i spadek o 30 miejscowych zagrożeń. Wzrosła również ilość alarmów fałszywych - z 7 do 12. Niestety analizując poszczególne rodzaje zdarzeń, czyli pożary i miejscowe zagrożenia z lat 2011 i 2012 stwierdziliśmy, że w przypadku zdarzeń związanych z pożarami nastąpił ich wzrost o 44% w stosunku do roku 2011. Najwięcej pożarów zanotowaliśmy w okresie od marca do końca sierpnia - poinformował rzecznik prasowy KP PSP w Biłgoraju Albert Kloc.
Najczęściej, bo aż 126 razy, strażacy wyjeżdżali do pożarów w marcu, były to przede wszystkim palące się na nieużytkach trawy. Największa ilość pożarów w roku 2012 miała miejsce na terenie miasta Biłgoraj (60) i gminy Biłgoraj (40), jak również gminy Łukowa (43).
Straż pożarna w ubiegłym roku zajmowała się także zdarzeniami nie związanymi z gaszeniem ognia. Funkcjonariusze wzywani byli do wypadków drogowych, usuwali też szkody wyrządzone przez nawałnice, łącznie zanotowano 350 tego typu zdarzeń.
- Najwięcej tzw. miejscowych zagrożeń, zanotowaliśmy na przełomie lipca i sierpnia, w sumie 168. W stosunku do roku 2011 interweniowaliśmy 30 razy mniej, jest to spadek o ok. 22%. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie miasta Biłgoraj (115) i gminy Biłgoraj (63) oraz gminy Józefów (23), gminy Księżpol (21) i gminy Tarnogród (20) - dodał rzecznik Kloc.
Niestety statystyki strażaków zawierają także informacje o ofiarach śmiertelnych. W ciągu ostatnich 12 miesięcy, życie straciło 13 osób, tylko w pożarach zginęły 2 osoby. Dla porównania w 2011r. ofiar było 19. W zdarzeniach, do jakich doszło w ubiegłym roku, rany odniosło 71 osób, z czego tylko w wypadkach 69 osób.
Rok 2012 to także nowy sprzęt dla miejskiej jednostki. - JRG Biłgoraj została doposażona w samochód ratowniczo-gaśniczy z funkcją ratownictwa chemicznego i ekologicznego. Został on zakupiony w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego województwa Lubelskiego na lata 2007-2013, w ramach projektu pod tytułem " OCHRONA NATURALNYCH EKOSYSTEMÓW POŁUDNIOWEJ CZĘŚCI LUBELSZCZYZNY " - podsumował Albert Kloc.