Radny powiatowy Michał Furlepa skierował swoje pytanie dotyczące wynajęcia szkół do Starosty Mariana Tokarskiego, który udzielił głosu obecnemu na sali obrad Mieczysławowi Królowi, dyrektorowi Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Budowlanych w Biłgoraju.
- Ci, którzy maja duże pieniądze to szukają świetnych warunków, Ci którzy mają małe to chcieliby tak: żeby dobrze zjeść, dobrze się wyspać, ze wszystkiego korzystać. Suma sumarum, żebyśmy my jeszcze do tego dołożyli. To ja dziękuję po prostu. Coraz mniej jest takich któryby przyszli i dali taką ofertę, żebyśmy na tym zarobili - wyjaśniał Mieczysław Król, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Budowlanych w Biłgoraju.
Dyrektor przypomniał, czasy, gdy do Biłgoraja przyjeżdżała I liga Pogoni Szczecin. - Jednak czasy się zmieniły i kluby nie maja pieniędzy, albo mają małe. Muszę uruchomić kuchnię, pracowników, im zapłacić nadgodziny. I to się nam nie kalkuluje. My jesteśmy otwarci w każdej chwili, a mieliśmy takie przypadki, że 2 lata nam nie płacono. Jeżeli zarobimy na tym, to wtedy jesteśmy zainteresowani - podsumował dyrektor Król.
W odpowiedzi radny Furlepa stwierdził, że porusza problem, który Jego osobiście dotyczy na co dzień, jako dyrektora OSiR. - Panie dyrektorze moja mama chwali Pana 30-lat. Ja nie mam nic do Pana. Ale Ośrodek na wakacjach przerabiając małe schronisko młodzieżowe w podstawówce "Jedynce" będzie przyjmował grupy zewnętrzne - obóz z Bełchatowa. Wydaje mi się, że Pan mając i tą bazę i internat, i mówię to do każdego dyrektora, a także zastępców czy kierowników, jesteście Państwo w stanie na tym zarabiać. Zwiększać własne dochody oddawane na konto powiatu, które wracają do was - argumentował radny powiatowy Michał Furlepa. - Naprawdę proszę mi uwierzyć, że możecie na tym zarabiać, a zarząd obliguję do tego, żeby tego wymagać - stwierdził Furlepa. Dyskusję w tym punkcie obrad zakończył Starosta - Złożymy publiczną ofertę na letni wypoczynek w okresie wakacji. Poczekamy na oferentów, jesteśmy otwarci na przedstawiony problem i w praktyczny sposób sprawdzimy jaka będzie jego realizacja - zapewnił Marian Tokarski, starosta biłgorajski.