Miniony weekend na drogach powiatu nie należał do najbezpieczniejszych. 5 osób rannych to skutek 4 wypadków, do których doszło w miejscowościach Turobin, Korytków Mały, Biszcza oraz Biłgoraj. Policjanci zatrzymali ponadto na gorącym uczynku 8 nietrzeźwych kierowców, doszło również do 5 niegroźnych w skutkach kolizji drogowych.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło w piątek po południu w Turobinie. Tam 19-latek wycofując z posesji oplem, doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym drogą publiczną motorowerem. Kierowcą motoroweru okazał się 15-letni mieszkaniec gm. Turobin, który trafił do szpitala ze złamaną nogą. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Obaj nastoletni kierowcy byli trzeźwi.
Już 4 godziny później doszło do kolejnych dwóch wypadków. W Korytkowie Małym 28-latek siedzący za kierownicą BMW wraz z 26-letnią pasażerką trafili do szpitala z urazami głowy i kręgosłupa, zaraz po tym jak na jezdnię wprost pod ich pojazd nagle wtargnął łoś. W Biszczy z kolei 18-letni mieszkaniec tej gminy kierując mercedesem, na łuku jezdni podjął manewr wyprzedzania rowerzysty i zjechał na przeciwny pas jezdni doprowadzając do zderzenia z motocyklem. Jak się okazało, 23-letni kierujący kawasaki był nietrzeźwy, miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. W wyniku wypadku do szpitala trafił ze złamana ręką.
Do ostatniego ze zdarzeń doszło w niedzielę po południu w Biłgoraju na ul. Jana Pawła II. Tam kierujący nissanem, w wieku 22 lat z gm. Biłgoraj, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i najechał na tył subaru, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Za kierownicą subaru siedział 30-latek z Biłgoraja. Obaj kierujący byli trzeźwi. Na skutek zderzenia do szpitala ze złamanym obojczykiem trafiła 17-letnia pasażerka nissana.
Policjanci pracują nad wyjaśnieniem dokładnych okoliczności każdego ze zdarzeń.